W słowach kilku o wydrze, bobrze i wilku

bóbr Castor fiber (Linnaeus, 1758)

Mity i legendy

Mit Indian Cree o Stworzeniu Świata

Wisagatcak zbudował w poprzek strumienia tamę z patyków aby upolować Bobra Olbrzyma gdy wypływał ze swojego żeremia. Czekał cały dzień, i dopiero wieczorem zobaczył zwierzę płynące w jego kierunku. Był gotowy by go przebić włócznią, gdy niespodziewanie piżmak ugryzł go z tyłu i spowodował, że włócznia chybiła. Czarownik (Wisagatcak) zrezygnował z dalszego polowania tej nocy. Następnego dnia zdecydował przerwać tamę, więc podniósł kołki na tamie i je przesunął. Woda wypływała bez przerwy lecz jej poziom w stawie nie obniżał się. Bóbr Olbrzym zastosował czary wobec Wisagatcak'a aby go ukarać za zniszczenie tamy. Cała ziemia była zalana wodą. Gdy woda podniosła się czarownik wyrwał kilka drzew aby zbudować tratwę i zgromadzić na niej różne zwierzęta, które wokoło pływały w wodzie. Przez dwa tygodnie bobry podnosiły wodę aż cały ląd znalazł się pod wodą. Po tych dwóch tygodniach piżmak opuścił tratwę, zanurkował lecz nie mógł znaleźć ziemi i pozostając długo pod wodą zginął. Kruk opuścił tratwę i fruwając cały dzień nie widział lądu tylko wodę we wszystkich czterech kierunkach. Wówczas czarownik (Wisagatcak) zastosował swoje własne czary i wezwał na pomoc wilka. Wilk biegał wkoło tratwy z kępką mchu w pysku. Gdy tak biegał, mech rósł i na nim powstawała ziemia. Po czym położył to i wszyscy tańczyli śpiewając magiczne słowa. Ląd powiększał się. Rozprzestrzeniał się z tratwy i rósł aż powstał cały świat. "Gawędziarze" z plemienia Cree dla podkreślenia wiarygodności mitu wskazywali jak czasami woda, która jest pod powierzchnią ziemi, wypływa spod kamienia jako źródło.

źródło:

O tym jak ludzie chcieli wymienić się zębami z bobrem - Legenda Indian Mohawk

Dawno, dawno temu Indianie Mohawk próbowali wymienić się zębami z bobrem. Wiadomo było powszechnie, że wśród wszystkich zwierząt bóbr ma najmocniejsze i najprostsze zęby, i ludzie chcieli takie same dla swoich dzieci. Rodzice rzucali mleczny ząb dziecka, jak najdalej w nadziei, że bóbr zamieni go na jeden ze swoich. Bóbr początkowo zgodził się na wymianę, lecz po namyśle doszedł do wniosku, że z mlecznymi zębami dziecka nie będzie mógł ścinać drzew aby zbudować swój dom, i że nie będzie mógł jeść. Stwórca miał rację, dając każdemu zęby takie jakie ma, ponieważ bóbr radzi sobie lepiej ze swoimi zębami a ludzie ze swoimi. Ludzie jednak, w dalszym ciągu mając ciągle nadzieję, że bóbr mógł zmienić zdanie i wymieni się zębami, dalej praktykują rzucanie mlecznych zębów dziecka [do wody].

źródło: http://www.bobry.org/


2011 © Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych

Witrynę odwiedziło: osób